Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bane
Alfa
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Czw 12:18, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Poczuł uderzenie, jednak nie dość silne by go powalić. Poczuł też że jej kły wpijają się w jego szyję. Uznał że wystarczy mu tyle z obrony ale zanim to powiedział, przycisnął ją łapą do ziemi i wgryzł się w jej bark. Liczył na to że wtedy poluzuje jej uścisk na jego karku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Notte
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 14:55, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zauważyła, że nie zdołała się uwolnić, a raczej odepchnąć go od siebie, ale nie przestawała próbować. Nie robiła tego jednak chaotycznie. Posługiwała się logiką i sprytem. Poczuła uścisk jego kłów na barku, ale nie przestawała zaciskać szczęk na jego szyi.. Oczywiście nie miała zamiaru go zabijać, daleko było jej do tego. Mogło mu upłynąć najwyżej trochę krwi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bane
Alfa
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Pią 15:03, 02 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Poluzował na sekundę uścisk na barku, ale zaraz wgryzł się w niego z nową siłą rozdzierając skórę. Starał się ignorować uścisk jej szczęk na swojej szyi. Był wytrzymały i nie odczuł tego bardzo, był to jednak dyskomfort. Przycisnął ją do ziemi łapą. Mógłby powiedzieć, żeby go puściła, bo to mu wystarczy, Ale nie lubił odpuszczać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Notte
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Czw 14:14, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zareagowała za późno i nie zdążyła się uwolnić. Zdusiła warknięcie. I tak zostali zwarci w uścisku szczęk. Nie mogli tak trwać wiecznie, wiedziała o tym. Stłumiła jęk, gdy jego zęby rozdarły jej skórę. Zacisnęła zimne ślepia i po chwili je otworzyła. Zignorowała ból. z nową determinacją wytężyła wszystkie siły i odepchnęła go, zaraz powalając na ziemię i przyciskając swoim ciężarem. On nadal ją trzymał i ona jego. Puściła jego szyję. Spojrzała mu prosto w ślepia wyzywająco.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bane
Alfa
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 19:57, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wydawał się poruszony jej spojrzeniem, jednak w głębi jego, w mroku jego duszy coś się poruszyło. Także patrzył jej prosto w oczy, właściwie jednym ślepiem. Jedno oko było zasnute bielmem, drugie żółte, o zimnym blasku. Puścił jej bark.
- Wystarczy - powiedział bez żadnych oznak jakichkolwiek emocji. Nie czekał, aż się odsunie, strącił ją z siebie łapą. Wstał do pozycji pionowej, zerknął tylko na swoją szyję i zmaltretowane futro ją okrywające.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Notte
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 11:06, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Natychmiast gdy ją zepchnął, wstała na cztery łapy w pozycji wyprostowanej z uniesionym łbem. Nadal była czujna. Czekała co powie, lub co zrobi. Ne było wykluczone, że zechce ją jeszcze wytrenować. Ale równie dobrze mógł w tej chwili zakończyć jej test. Na moment uśmiechnęła się dumnie. Tylko na moment spojrzała na siebie, na rozorany jego zębami bark i skudłacone futro.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bane
Alfa
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Czw 21:44, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Sytuacja wymagała od niego tylko kilkusekundowego namysłu. Spojrzał na Notte, beznamiętnym wzrokiem, jakby patrzył na rzecz.
- Zdecydowałem, to już koniec testu. - powiedział i zamilkł. Specjalnie przeciągnął chwilę, w której ogłosi jej wynik, żeby ją zdenerwować i maksymalnie zestresować. Przy okazji dowie się, czy Notte naprawdę zależy na tej randze. Zamilkł na tak długo, jak to tylko było możliwe.
- Zdałaś test. Wszystko co musisz zrobić to złożyć przysięgę. - powiedział w końcu i wyrecytował słowa przysięgi:
- Jako Dowódca Szpiegów przysięgam, że będę wiernie służyć swojemu stadu, nie skalam się zdradą, będę posłuszna swojej Alfie i będę dobrze zarządzała podlegającymi mi szpiegami. Nie zdradzę stada. Za zdradę czeka mnie najgorsza kara - powiedział Wierzył w siłę szantażu i strachu. Uważał, że wilki powinny się bać, i dzięki temu nie zdradzą jego i Watahy Wiecznego Mroku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Notte
Dowódca Szpiegów
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 0:04, 26 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Postarała się, żeby nie widać było po niej, jak bardzo jest zadowolona. Była ambitną waderą, a zostanie dowódcą szpiegów to wielki krok. Wypięła dumnie pierś, przyswoiła sobie tekst przysięgi i dość uroczystym tonem powtórzyła:
- Ja Notte, jako Dowódca Szpiegów przysięgam, że będę wiernie służyć swojemu stadu, nie skalam się zdradą, będę posłuszna swojej Alfie i będę dobrze zarządzała podlegającymi mi szpiegami. Nie zdradzę stada. Za zdradę czeka mnie najgorsza kara - wyrecytowała, Znała karę za zdradę i nie bała się. Nawet nie dlatego, że nie ma zamiaru zdradzać. Jest przedsiębiorcza, trzyma się z silnymi. I jest dość sprytna, żeby uniknąć konsekwencji łamania zasad. Ale o tym wszystkim Bane nie musi wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Bane
Alfa
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Czw 18:50, 19 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Wysłuchał jej przysięgi w przynajmniej pozornym spokoju drapieżnika, który czuwa w zaroślach, by potem rzucić się na ofiarę. Jego ślepia: jedno czarne, drugie zasnute bielmem i niewidome wodziły od Notte po okolicy wzrokiem.'
- Dobrze. To koniec testu. Zostajesz oficjalnie Dowódcą Szpiegów. Życzę powodzenia i spisuj się dobrze na tej posadzie. - powiedział. Został na miejscu jeszcze przez chwilę, a potem kiwnął jej głową na pożegnanie i ruszył w swoją stronę.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|