Zjawa - Posłaniec

Zjawa

Przyszedł na niewielką polanę z południowym ciepłym wiaterkiem. Jednak gdy znalazł się na polanie poczuł trzy pozostałe wiatry hulające po polanie. Uśmiechnął się. Nie usiadł, siedział w miejscu pozostając czujnym.

Wichura

Szła na miejsce powoli ale z gracją. Na jej pysku był lekki uśmiech. Szła pewnie przed siebie rozglądając się co rusz. W końcu trafiła na polanę i zobaczyła białego jak śnieg wilka. Przystanęła około metra od niego.
- Jestem Wichura, Samica Alfa WZP , a ty? - spytała spokojnym ale raczej przyjaznym głosem.

Zjawa

Cofnął się o krok ostrożnie. Musiała być z jego watahy. Kiedy się przedstawiła w końcu się uspokoił i lekko uśmiechnął.
- Zjawa, jeszcze bez tytułu. - przedstawił się. - Ale chciałbym zostać Posłańcem.

Wichura

Kąciki jej pyska lekko się uniosły. - w porządku. Posłaniec. - powiedziała po czym zaległa cisza. Jej pierwszy sprawdzian. Przypomniał sobie o co pytał ją Polaris. - W takim razie powiedz mi co należy do obowiązków Posłańca. - spytała.

Zjawa

Nabrał powietrza do płuc, zastanowił się chwilę po czym bez emocji na pysku powiedział
- Do obowiązków Posłańca jest być pod rozkazy Alfy lub Bety. Ma on przenosić wiadomości od Alfy innym wilkom, przywódcom innych watah i przynoszenie odpowiedzi.

Wichura

Zastanowiła się nad jego odpowiedzią i nad kolejnym pytaniem. - Dobrze. Powiedz mi w związku z tym jaki powinien być Posłaniec, jakie powinien mieć cechy charakteru. - powiedziała z lekkim uśmiechem który rozświetlił jej pysk na chwilę.

Zjawa

Pomyślał nad tym chwilę i powiedział. - Posłaniec musi być mądry i sprytny. Musi być dyplomatą i wilkiem godnym zaufania, który dotrzyma powierzonej mu tajemnicy i nie wyda jej byle komu.

Wichura

Pokiwała głową. - Teraz trochę wiedzy praktycznej - zapowiedziała.- Ponieważ Posłańcy przenoszą często wiadomości między alfami watah wymień mi teraz alfy wszystkich watah w krainie

Zjawa

Pokiwał głowa, postał przez chwilę w pełnej skupienia ciszy i bez wahania odpowiedział - Alfą Watahy Śnieżnych Gór jest Polaris,Watahy Wiecznego Mroku jest Bane, ty jesteś Alfą naszej watahy, a Wataha Morskich Głębin obecnie nie ma Alfy - wyrecytował ze śladem uśmiechu na pysku.

Wichura

Pokiwała łbem, już zastanawiając się nad następnym krokiem -Powiedz mi.Gdybyś szedł do jakiejś watahy z ważną wiadomością i okazało się że Alfy nie ma,jest nieobecna do kogo byś poszedł? - spytała.

Zjawa

Bez zastanowienia powiedział - Oczywiście do Bety. Gdyby Bety nie było poszukałbym Dowódcy Wojowników, gdyby sprawa dotyczyła kwestii wojskowych , lub do posłańca danej watahy żeby poszukał kogoś z tych wilków

Wichura

Pokiwała głową z lekkim uśmiechem i zadała następne pytanie. - Powiedz mi jakimi zasadami ty jako Posłaniec powinieneś się posługiwać podczas rozmowy z Alfą lub Betą - powiedziała.

Zjawa

Zjawa zamyślił się na dłuższą chwilę - Jakimi zasadami? Przede wszystkim dyplomacją, oraz postępowałbym według udzielonych mi zasad. Poza tym byłbym uprzejmy i przekonywujący. Nie okazywałbym własnych sympatii czy antypatii. - odpowiedział i zastanawiał się czy dodać coś jeszcze. - No i dyskrecja. Powiedziałbym tyle ile trzeba, nie za wiele nie za mało, zależy wszystko od sytuacji

Wichura

Zastanawiała się przez chwilę nad jego słowami po czym pokiwała głową -Dobrze. Teraz wyobraź sobie że jesteś posłańcem a ja tym komu masz przekazać jakąś informację. Jak to rozegrasz? - spytała.

Zjawa

Pomyślał przez chwilę po czym powiedział - Na pewno moje zachowanie zależałoby od sytuacji Surprised

d tego jaką wiadomość mam do przekazania, komu mam ją przekazać i z jakiej ta osoba jest watahy. Na pewno wobec nadawcy mojej wiadomości byłbym uprzejmy, wiedziałbym tyle ile trzeba nie więcej i spróbowałbym go wstępnie do czegoś przekonać. - powiedział nie dając się porwać porywistemu wiatru z zachodu. Na tej polanie krzyżowały się wiatry z wszystkich stron świata.

	Forum www.wilczyzew.fora.pl Strona Główna :: Wataha Zimnych Powiewów / Polana Czterech Wiatrow	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2 Następny
Strona 1 z 2