Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adler
Czlowiek
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Nie 22:22, 11 Kwi 2010 Temat postu: Mysliwska chata |
|
|
Sędziwa, zdezelowana chata myśliwska.Wszystkie jej sprzęty są poniszczone pozostawione skory wyliniałe wokół żywego ducha.
--------------------------------
Spośród mgły poranka wyłonił się dziwny kształt. Prostokątny. Poruszał się. Na dwóch nogach. Adler, przystanął pod podniszczona chata i zrzucił z pleców plecak ze stelażem.
Byl wysoki i muskularnie zbudowany,na oko trzydziestoparoletni, y brązowymi włosami. Nad czołem miał parę siwych włosów i zmarszczki na czole, wokół oczu i ust.Byl myśliwym który szuka swej zdobyczy.Nazywano go Adler. Nie było to jego imię ani nazwisko. Przybył z południa, z bardziej cywilizowanych zakątków świata. W swoim życiu zajmował i wieloma rzeczami. Ostatnie lata spędził jako myśliwy w ośrodku rekreacyjnym na północy.
Westchnął, otarł pot z czoła i wszedł do chatki. Zastanawiał się czy da się ja zaadaptować na tymczasowe mieszkanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adler dnia Pon 15:34, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Adler
Czlowiek
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Nie 16:07, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Powrócił tu po dość długiej nieobecności. Miał plecak i dwie pięciolitrowe butelki w dłoniach. Stanął przed chatą i zrzucił z siebie plecak.Miał wiele do zrobienia. Najpierw powynosił wszystko z chaty i porozdzielał na rzeczy , które nadają się do użytku i na te , które nie. Potem wymiótł z chaty kurz i rozejrzał się., Przez następne dwie godziny poprawiał usterki, przybijał gwoździe, poprawiał konstrukcję chaty i łatał dach. Zmiótł kurz i wióry drugi raz i wstawił do środka wszystko co się nadawało.
Chata składała się z sieni, dużej kuchni, izby sypialnej i jeszcze jednej izby przeznaczonej jako magazyn na futra. Wziął cały swój bagaż i wodę. Wodę zostawił w kuchni i rozpakował to co mógł. Przyrządy kuchenne: garnki,sztućce, kubek. Wody nie musiał racjonować - w krainie było mnóstwo pitnej słodkiej wody. Natomiast jedzenia miał tyle ile mógł mieć by się nie zepsuło i musiał to oszczędzać.Wyjął kilka talerzy. To wszystko poustawiał w wzmocnionych kuchennych szafkach. Nalał wody, zjadł jedną kanapkę, umył naczynia w miednicy. Wyciągnął śpiwór, bo łożko wyrzucił i rozciągnął się na podłodze, ocieplonej i wzmocnionej. W mig zasnął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Adler
Czlowiek
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Pią 17:22, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Obudził się około dziewiątej następnego dnia. Wysunął się ze śpiwora i wszedł do kuchni. Nalał wody do miednicy,opłukał twarz i ręce. Ubrał się, zjadł coś i wyszedł. Musi poszukać jakiejś rzeki albo jeziora żeby się wykąpać, no i sprawdzić jak tam sidła.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|