Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Riley
Dojrzewający
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Pią 13:18, 10 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się także, ale potem spojrzał w górę na inne wilki. Nie zeskoczył z siostry tylko powiedział zanim mama zdążyła go przedstawić.
- A ja jestem Riley!
W końcu był na tyle "duży" żeby sam się przedstawiać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Polaris
Glowny Administrator, Alfa
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Czw 22:39, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Zauważył spojrzenie Silky i tylko się uśmiechnął, ale wszystko było w tym uśmiechu. Machnął kitą i pochylił się nad dwójką szczeniąt, dotykając nosem Chinooke.
-Miło mi was poznać, ja jestem Polaris - przedstawił się z uśmiechem i okrążył maluchy, tak, że teraz stali do siebie bokiem. Spojrzał na Sillę i Nanuka, a potem na Kibe, który zamilkł. A potem znów na maluchy i następnie na Silky. Z tego miejsca widział Zbocze Szeptów oczyszczone z kamieni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Polaris dnia Czw 22:42, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Chinooke
Dojrzewający
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Sob 11:16, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się szeroko i radośnie.
- Wujek Polaris? - spytała niepewnym głosikiem patrząc na pysk wilka, który nagle znalazł dość blisko jej własnego.
Wtedy zdała sobie sprawę, ze nadal leży na ziemi a Riley na niej. Zaczęła się wierzgać, kopać lekko brata , aby z niej zszedł. Zaczęła go nawet gryźć, ale niezbyt dotkliwie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nanuqe
Łowca
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Śro 22:34, 07 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy trwały te wymiany uprzejmości podszedł do Silli i szczeniaków.Trącił lekko nosem wilczycę i usiadł obok niej. Spojrzał na szczeniaki z uśmiechem na pysku i czułością w jednocześnie dzikich ślepiach. Zamiótł kitą trawę i ruszył się z miejsca. Podszedł do Rileya nadal siedzącego na siostrze i trącił go zimnym , czułym nosem z zaskoczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Polaris
Glowny Administrator, Alfa
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Czw 18:31, 08 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się zaskakująco pogodnie.
- Tak, tak, jeśli chcecie. - potwierdził i spojrzał z uśmiechem na Nanuqe'a i Sillę.
- To świetne szczeniaki. - po czym powiedział do Nanka i Kiby.
-Dziękuję wam jeszcze raz. I do zobaczenia wszystkim
Po tych słowach stanął przy Silky, głową dając jej znać, żeby szła za nim. Kiwnął głową reszcie i sprężystym, majestatycznym krokiem ruszył przed siebie.
[zt - gdzieś xd]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Riley
Dojrzewający
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Sob 21:32, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
- O super! - ucieszył się na nowego i właściwie pierwszego wujka w swoim krótkim życiu. Nadal przyciskał małe ciałko siostry do ziem.Widział tatę, który potem podszedł do mamy, więc Riley skierował ciekawski wzrok gdzie indziej. I wtedy coś zimnego dotknęło jego pleców.Zaskoczyło go to więc podskoczył i zeskoczył z Chinooke. Spojrzał za siebie.
-Tata! To byłeś ty! - powiedział z szczerym zdumieniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Silky
Samotnik
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 9:07, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Obserwowała z uśmiechem całą scenę,starając się równocześnie nic po sobie nie pokazać. Kiedy Polaris ruszył z miejsca zwróciła się do Silli i jej partnera.
- Do zobaczenia wkrótce! Na razie dzieciaki - zwróciła się znowuż do Riley'a i Chinooke. Potem ruszyła za Polarisem i wkrótce go dogoniła. Szli w milczeniu w niewiadomym jej kierunku, ale było jej dobrze.Wkrótce zniknęli im z oczu.
[zt]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Silla
Adept
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Nie 12:37, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wtuliła pysk w futro partnera z uśmiechem zadowolenia. Potem spojrzała na Rileya i Chin. Zastrzygła uchem. Usłyszała słowa Polarisa, który zaczął się oddalać i Silky.
- Do zobaczenia! - zawołała za nimi . Zamyśliła się na moment..
- Dałabym głowę, ze.. - mruknęła , ale urwała swą myśl. Pozostała ona natarczywym sygnałem w jej głowie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nanuqe
Łowca
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Wto 15:05, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się do Rileya uzębionym wyszczerzem.
- Pilnuj się - powiedział gładząc go łapą po łebku. Potem usłyszał ostatnie słowa Polarisa, Silky i Silli.
- Do widzenia - odpowiedział i podszedł do Silli. Usiadł obok niej.
-Za co dałabyś głowę? - spytał słysząc jej mruczenie. Uśmiechnął się chytrze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Chinooke
Dojrzewający
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samica
|
Wysłany: Śro 22:38, 02 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Odbierała wiele bodźców naraz. Czyjaś rozmowa, pożegnanie dwóch wilków.
- Do widzenia - powiedziała wujkowi i cioci. A potem poczuła , że coś ją odciąża i jest zdolna się poruszyć. Rozejrzała się za Rileyem. Zeskoczył z niej. Uff, podniosła się i otrzepała futerko. Podeszła do taty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Riley
Dojrzewający
Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Samiec
|
Wysłany: Czw 23:10, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Szczeknął zadowolony z dotyku łapy ojca i spróbował uchwycić ją ząbkami, jednak zdołał złapać tylko powietrze. Wtedy zwrócił uwagę, że jego wujek i ciocia już poszli. Nie był z tego szczególnie zadowolony, bo z nimi było jeszcze ciekawiej.
- Na razie! - zawołał, żeby być uprzejmym, a potem spojrzał na tatę i mamę.
- Co teraz robimy? - zapytał, przepełniony entuzjazmem. Jak większość dojrzewających szczeniaków był przepełniony życiem i energią, nawet jeśli w przyszłości miałoby to się zmienić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|