Najwyższe wzgórze - miejsce Wichury

Melodia

Zaczęła piszczeć gdy Black Mist niemal się na niej położyła. Szybko jednak jej ciężar zniknął i poszła dręczyć kogo innego. Dotyk mamy szybko ją uspokoił. Wyciągnęła przed siebie małe łapki, położyła na nich łebek i obserwowała wszystko ze spokojem. A potem zdała sobie sprawę, że coś jest inaczej. Że widzi coś więcej niż niewyraźne kształty. Rozejrzała się. Niedaleko od siebie dostrzegła śpiącą siostrę. Mama i brat byli przy wyjściu. A km był ten wilk? Czy to mógł być tata?

Wichura

Spojrzała na niego zmieszana. Odwróciła łeb w kierunku szczeniaków, a potem wlepiła wzrok w ziemię.
- Nie wiem - powiedziała. Zrobiła w tył zwrot i lekko popchnęła Desmonda wgłąb jaskini.
- Wejdziesz? - spytała. - Powinieneś coś zjeść

Zjawa

Uśmiechnął się nikle nieco zmieszany. Wiele kosztowało go by tu wrócić. Nie chciał być niemiły. właściwie był podwójnie zły na siebie: za to co zrobił i za to czego nie zrobił. Jednak decyzja już została podjętą.
- Tak.. - powiedział i wszedł za nią do jaskini. - Tylko na chwilę.,. - przestrzegł.

	Forum www.wilczyzew.fora.pl Strona Główna :: Wataha Zimnych Powiewów / Wichrowe Wzgorza	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5