Leśne lustro

Notte

Przeciągnęła się i zauważyła że oba basiory znajdują się nad wodnym lustrem. A że Notts lubiła być w centrum uwagi, miała zamiar znowu w to centrum uwagi ich obu powrócić. Wstała bezszelestnie i bezszelestnie podeszła bliżej wody. W jednej sekundzie jej sylwetka przecięła powietrze i wylądowała w wodzie burząc doskoanły spokój wody i ochlapując obojga wodą.

Kiba

A teraz ja zacząłem ja chlapać wodą.

Notte

W Notte wstąpił rozbrykany szczeniak. Była niemal cała mokra, ale co tam! Zaczęła tylnymi łapami kopać wodę i w efekcie chlapać Kibę wodą. Zjawie też się oberwało, dla przykładu. Jej oczy zalśniły wesołością.

Zjawa

Zaśmiał się cicho i wyskoczył na trawę. Otrzepał częściowo mokry grzbiet i ułożył się na kobiercu liści patrząc na Notte z lekką ciekawością. Zachowywała się teraz bardziej normalnie. Kiedy mu się znudziło wstał, dokładnie otrzepał futro i powiedział do dwóch wilków znajdujących się w wodzie.
- Słuchajcie , komu w drogę temu czas, ja już idę. Do zobaczenia
Oddalił się stąd, nie odwracając się za siebie.

[zt]

Notte

Spojrzała z nieco zmartwioną miną za Zjawą. Wyszła z wody i otrzepała czarne futro. Zrobiło jej się zimno lecz nie miała zamiaru tego przyznawać. - Ja też już idę - powiedział nie dodając nic więcej i ruszyła swoją drogą.

[zt]

Arris

Pojawiła się na granicy lasu. Przed nią wyrosła polanka i staw. Ruszyła w tamtą stronę. Gdy znalazła się nad stawem, okazało się, że to mały wodospad tworzy rozlewisko, jednak nie słyszała szumu wody, a tafla rozlewiska była niczym niezmącona. Usiadła nad leśnym lustrem, Nagle coś płowego przebiegło jej przed oczami. Zając zagapił sięi teraz uciekał, jednak było już za póżno.Skoczyła na niego i zacisnęła kły na jego miękkiej szyjce. Zawlekła ofiarę nad lustro.

Hopeless

Spośród gąszczu traw i krzewów wyłonił się szary cień. Hopeless szła znanym sobie doskonale rytmem. Tup,tup,tup. Lewa,prawa,lewa.. Szła powoli. Łeb miała zwieszony, a ogon szorował po ziemi. Jednak leśne lustro potrafiło wzbudzić w niej emocję. Zdziwienie. To było dziwne zjawisko. Jednak szybko przeszła nad tym do porządku dziennego. Położyła się nad leśnym lustrem i napiła. Była odrobinę zmęczona.

	Forum www.wilczyzew.fora.pl Strona Główna :: Wodospady	Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3
Strona 3 z 3